Wesoła 2006/07 - MKS Mysłowice - Pogoń Imielin 3:6

Wesoła 2006/07 - MKS Mysłowice - Pogoń Imielin 3:6

MKS Mysłowice - Pogoń Imielin 3:6

Od kilku dni przygotowywaliśmy się do tego spotkania, przyjeżdżał do nas lider i drużyna, która w ocenie prezentuje się najlepiej, jeżeli chodzi o naszą ligę.
Zagraliśmy podobnym składem, jakim gramy od kilku meczy, więc rzuciliśmy do gry wszystko, co mamy najlepszego w naszej drużynie.
Początek meczu zapowiadał się całkiem nieźle, gra toczyła się w środku pola, zdobyliśmy lekką przewagę w sytuacjach podbramkowych, których mieliśmy kilka. Jedną z nich wykorzystał Tymek, kiedy po strzale Alana dopadł do odbitej piłki od bramkarza i dobił do pustej bramki.
Bardzo dobra postawa Tymka, który po strzale kolegi pobiegł do bramkarza spodziewając się odbicia piłki - śliska murawa.
Z prowadzenia długo nie cieszyliśmy się. Niestety, to był początek serii naszych błędów, bramkę na 1:1 straciliśmy po błędzie Eryka w kryciu i mega pasywnej grze Wiktora w obronie. Jeden zawodnik objechał wspomnianą dwójkę i zrobiło się 1:1.
Kolejna bramka dla naszych rywali to kolejny nasz wyraźny błąd, tym razem przy wyprowadzaniu piłki z własnej połowy Miki traci piłkę w kontakcie z zawodnikiem drużyny przeciwnej, który po odebraniu jej Mikiemu oddaje strzał i przegrywamy 1:2.
Nie poddajemy się i walczymy dalej, gra znowu w miarę się wyrównuje i gdy wydaje się że możemy zdobyć wyrównującego gola - znowu mamy kilka dogodnych sytuacji, m.in. Alan, Tymek czy Wojtek uderzają dobrze na bramkę, Pogoń wykonuje rzut rożny, za lekko wybijamy piłkę przed pole karne, która ląduje pod nogą jednego z graczy z Imielinia, ten bez przyjęcia oddaje strzał i jest 1:3.
Gramy dalej, atakujemy, bronimy się i tak na zmianę.
Po jednej z ciekawszych naszych ataków, po wymianie piłki między Łukaszem, Alanem i Wojtkiem, piłka trafia do tego ostatniego, Wojtek dobrze obraca się z piłką, którą wprowadza w pole karne i uderzeniem w okienko strzela bramkę kontaktową na 2:3.
W pierwszej połowie mamy jeszcze kilka dogodnych sytuacji - Wojtek wychodzi sam na sam z bramkarzem, ale w końcu zostaje zablokowany przez obrońcę, Alan uderza z lewej nogi, Tymek kilkakrotnie przeprowadza rajdy prawą stroną.
Gra jest całkiem niezła, jeżeli chodzi o ofensywę, gorzej w obronie, błędy w kryciu, ustawianiu się, gorsza postawa całego bloku defensywnego pozwala na wiele zawodnikom z Imielinia.
Na drugą połowę wychodzimy w kilkoma zmianami - wymienieni zostają kryjący obrońcy, wchodzi Krzysiek i Piotrek, defensywny pomocnik - zastępuje Mikiego Dawid, kolejno Szymon, po kilku minutach od rozpoczęcia II połowy bramkarz Szymon na Błażeja, ale dublerzy także nie grają dobrze.
Po indywidualnych błędach, najpierw Piotrka, później Błażeja tracimy kolejne dwie bramki. Co gorsza, nie ma osoby, która potrafiłaby "DŹWIGNĄĆ DRUŻYNĘ", wyzwolić wolę walki, nie było nikogo w tym meczu, kto pokazałby charakter i zareagował na tak głupio tracone przez nas bramki... :(
Przy stanie 2:5 strzelamy bramkę po błędzie bramkarza rywali, który podaje piłkę Tymkowi pod nogi, a ten z 25 metrów trafia do pustej bramki. Robi się 3:5, ale to wszystko na co nas stać w tym meczu. Tracimy jeszcze jednego gola i kończymy mecz z wynikiem 3:6.
Podsumowując, mecz nie był zły w naszym wykonaniu, graliśmy całkiem nieźle w ofensywie, stwarzaliśmy zagrożenie pod bramką rywali, kilka akcji było całkiem niezłych.
Niestety gra defensywna była bardzo słaba, do tego dochodziły indywidualne błędy oraz brak zaangażowania w rozegranie piłki od tyłu, brak pokazania się na pozycji, brak chęci we wzięciu udziału w rozegraniu.
Wiemy na pewno nad czym musimy popracować i co wyeliminować by takie porażki nam się nie przytrafiały.

Szymon Baron - 6
Pomimo porażki i 3 przepuszczonym bramkom, Szymon nie popełnił większych błędów w tym meczu. Raczej przy straconych bramkach nie miał wiele do powiedzenia. Do tego miał kilka udanych interwencji. Nie ratował nas jak to miało miejsce w poprzednim meczu, ale też niewiele zawinił.

Wiktor Kałuziński - 5
To był jeden ze słabszych meczy Wiktora w tym sezonie, pasywna postawa przy straconej pierwszej bramce, błędy przy wznawianiu gry od bramki, błędy we wprowadzaniu piłi do gry po zagraniu od bramkarza, brak właściwego ustawiania drużyny - złe ustawienie drużyny do krycia.
Po tym meczu dużo do poprawy. Na plus - zaangażowanie w mecz, chęć kierowania drużyną (tylko w sobotę nie wyszło).

Eryk Wróbel - 5
To nie był również udany dzień Eryka, sporo błędów w kryciu, pozwolił na bardzo dużo swojemu napastnikowi. Pomimo dobrego przygotowania szybkościowego zawodnik z Imielinia był od 2-3 tempa szybszy.
Na plus - jedna bardzo dobre włączenie się do akcji ofensywnej - akcja zakończona strzałem na bramkę. Właśnie o to chodzi w grze do przodu bocznego obrońcy.

Dawid Łazuka - 5
Niczego w meczu Dawid nie zawalił, ale też niewiele pomógł. Kilka udanych interwencji kiedy grał w środku pola, kilka rozbitych ataków, ale to za mało. Do przodu praktycznie żadnego wyjścia. To dla mnie za mało.

Miki Zbiciak - 5
Jak w poprzednich meczach, wszystko w miarę ok do momentu kiedy trzeba piłkę rozegrać i podać do kolegi. Miki włącza się w grę defensywną, potrafi pokazać się do gry, ale kiedy już piłkę ma, podaje najczęściej do przeciwnika. I to było widać w sobotnim meczu.
Do tego błąd i strata piłki, po której straciliśmy drugą bramkę i ciągłe komentowanie meczu w czasie gry.

Łukasz Karolik - 6
Mniej widoczny niż zazwyczaj, szczególnie w grze do przodu. Jeżeli chodzi o defensywę, to zawsze można liczyć na spore zaangażowanie Łukasza i to potwierdził ten mecz. Sporo walki, nieustępliwość to wszystko na plus.
Jednak od ofensywnego pomocnika wymagam kreowania gry, pokazania się do piłki, dobrego rozegrania, a tego było trochę za mało. Kilka dobrych kiwek - w tym meczu nawet nie było z tym przesady, to kolejny plus ;)

Alan Symber - 6
Zacznę od pozytywów, żeby nie było że wszyscy się krytykowani ;) Dobra gra w ofensywie. Kolejny mecz, w którym Alan potrafi kiwnąć przeciwnika, stworzyć zagrożenie pod bramką. Wykorzystuje swoje walory, dobrą kontrolę piłki, technikę, uderzenie na bramkę.
Tyle że w grze obronnej niewiele z Alana było. Złe ustawianie się, krycie obrońcy zamiast swojego bocznego pomocnika, często za późne powroty dały odczucie - bardzo dobrej gry do przodu i miernej gry z tyłu.

Tymek Baron - 8
Dobry mecz Tymka, trochę podobnie do Alana - dużo lepsza gra do przodu w porównaniu z kryciem, ale tutaj aż takiej przepaści nie było. Do tego 2 strzelone bramki, kilka super rajdów skrzydłem. Dopóki były siły, było bardzo fajnie... później coraz słabiej, a krycie w większości nie tego co powinien i brak powrotów, bądź za późne.

Wojtek Garbiec - 7
Strzelona, bardzo ładna bramka, po bardzo ładnej akcji trójkowej. Tak ma grać napastnik. W sobotę Wojtek miał trudne zadania, gdyż dwójka środkowych obrońców była dobrze dysponowana i Wojtek miał ciężką z nimi przeprawę. Kilka dobrych wyjść z piłką, dobre wejścia w pole karne przy centrach Tymka, tylko piłka tego dnia Wojtka w polu karnym znaleźć nie umiała...

Błażej Bogusz - 5
Rozegrana niecała połowa. Miałem nadzieję że pomoże, niestety podobnie jak Tymek wybitnego dnia Błażej nie miał, do tego przy dosyć prostym błędzie - wrzutka w pole karne, Błażej piłkę łapie i wypuszcza za sobą tracimy bramkę. Na plus kilka obronionych strzałów zza pola karnego - dobre parowanie piłki do boku.

Krzysiek Tondera - 5
Obok Dawida, drugi z obrońców, który bezpośrednio nie zawalił przy żadnej z bramek. Ale też gra bez rewelacji. W defensywie, przy dobrym ustawieniu się przy napastniku w miarę okej, gorzej kiedy zawodnik drużyny przeciwnej ma czas przyjąć i odwrócić się z piłką czy kiedy piłka zostaje zagrana na dobieg.
W jednej z sytuacji zaatakowany ciałem przeciwnik, zamiast atakować i biec do piłki. Bardzo małe zaangażowanie w grę do przodu, a kiedy po rzucie rożnym piłka trafiła po nogi Krzysia, wyglądało, jakby bym takim obrotem sprawy zaskoczony, zamiast się spodziewać takiej sytuacji - co powinno charakteryzować piłkarza biorącego udział w meczu!

Szymon Gwiazda - 6
W sobotni poranek Szymon miał okazję pograć i na bocznej pomocy i na pozycji defensywnego pomocnika. Na boku wygląda to coraz lepiej, choć dalej od skrzydłowego wymagam więcej gry do przodu, więcej prób gry 1 na 1, więcej wrzutek w pole karne, czy strzałów na bramkę. Jest jednak z każdym meczem lepiej, już są zalążki dobrej gry - były uderzenia na bramkę, były centry w pole karne, była gra 1 na 1, o co ciężko było w poprzednich meczach.
Na minus - wyłączanie się z gry w czasie, kiedy przeciwnik nas atakuje. Nagłe zatrzymania się, zamiast powrót do końca, do momentu kiedy piłka opuści pole gry lub odzyskamy piłkę.
Jako defensywny pomocnik Dawid dawno nie grał i było widać że nieco się gubi. Trafił też do środka pola w najtrudniejszym naszym meczu, stąd do dobra lekcja.

Patryk Rostek - 5
W meczu z liderem naszej ligi, wyraźnie było widać, że Patryk nie jest doświadczonym zawodnikiem. Mała liczba rozegranych meczy dawała się we znaki szczególnie w ustawianiu się na boisku Patryka. Dosyć często biegał tam gdzie nie powinien, a tam gdzie miał być, brakowało naszego zmiennika na środku ataku. Gra 1 na 1 dość chaotyczna i przypadkowa, nieprzemyślana. Kilka udanych zagrań w kolegami, ale znowu brak wyjścia na pozycją po podaniu, powodowało, że mało zagrożenia na boisku wprowadził Patryk.


Podsumowując mecz...
Naszą grę można podzielić na dwie części -
GRĘ DEFENSYWNĄ, którą ocenić można na 3 przez:
* słabą grę 1 na 1 w defensywie
* złe ustawianie się do gry defensywnej całego zespołu -> boczni obrońcy kryli bocznych pomocników, boczni pomocnicy kryli obrońców i nie nadążali do gry w obronie, defensywny pomocnik krył napastnika, wszystko się mieszało.
* dużo za dużo błędów indywidualnych
* brak zaangażowania obrońców w próby rozegrania piłki
* brak skutecznego wyprowadzania piłki od bramkarza - grając od bramki nie potrafiliśmy wykonać 3 dobrych podań między sobą.
i GRĘ OFENSYWNĄ, którą można ocenić na 7
* indywidualnie potrafiliśmy stworzyć zagrożenie pod bramką przeciwnika, dobra gra 1 na 1 Alana, Tymka, Łukasza i Wojtka.
* wykonaliśmy kilka składnych, ciekawych akcji (niestety włączali się w tą grę tylko ofensywni zawodnicy)
* strzeliliśmy 3 bramki
Każdy indywidualnie musi wyciągnąć wnioski, szczególnie z błędów. Wszystko dokładnie omówimy na treningu i oczywiście poprzez trening będziemy starali się pozbyć się naszych mankamentów.
Do rozegrania mamy jeszcze 2 mecze i liczę, że z tej porażki wyciągniemy wnioski i zdobędziemy w tych 2 meczach 6, a najgorzej 4 punkty.

Trener Adrian

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości